Strona 1 z 2

Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba naprawy

: 30 maja 2015, 22:15
autor: Miecho
Z powodu wydłużenia ramion od tylnego TUZ o 11cm, wałek WOM od glebogryzarki stał się za krótki i zaczął wibrować w trakcie pracy. Pod obciążeniem rozłączył się, a powstałe przeciążenia odbiły się na uszczelniaczu przy wałku w glebogryzarce i ciągniku :cry:

Dzisiaj postanowiłem sam dojść co i jak, poszły klucze w ruch, ale utknąłem.
Sprawa wyglądał na prostą, ale jak znalazłem wykaz części to zbladłem str 184 https://static1.squarespace.com/static/ ... atalog.pdf

Puki co spuszczam olej, jutro dołożę fotki.

P.S.
Administracja mogła by gdzieś ten plik przykleić na forum, na pewno wielu osobom się przyda

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 31 maja 2015, 05:53
autor: k_sit
Jak remontowałem swoją RSB 1300 nie mogłem zakupić jednego uszczelniacza o bardzo dziwnej konstrukcji tj 3 wargi z czoła i 2 wargi wewnątrz + tuleja . Łożyska można dobrać po rozmiarach nie numerkach. Chyba że ktoś już ją naprawiał. Jak spuścisz olej w janku przy okazji można po prawić mu to hydraulikę.

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 01 cze 2015, 22:28
autor: Miecho
No to rozebrałem. Jak juz była w kawałkach to się okazało, że uszczelniacz wałka można wyjąć bez rozbierania całej przekładni, wystarczy podważyć i wyskoczy :o

Czy uszczelniacz jest wewnątrz czerwonej "kasety" czy to jest całość??
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Oczywiście reszta elementów w stanie idealnym, tylko kolor oleju "toffi" - ile go tam może być i jaki wlać?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


k_sit - za Janka się na razie nie biorę, ile może mieć oleju w hydraulice/skrzyni?

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 01 cze 2015, 23:14
autor: petra
Jak dla mnie to jest uszczelniacz z metalowym kołnierzem, mały fiacik także miał przedni uszczelniacz z kołnierzem. Olej to przekładniowy 80W90 o kolorze właśnie takim jasnym toffi.
W mojej glebie jest jeszcze korek spustowy oleju przy przekładni z boku. Jak sprawdzałem w tamtym roku to olej był czysty więc nie zmieniałem. W Twojej glebie jednak bym wymienił, nawet czymś przepłukał bo jest jakiś mętny jakby z wodą, rdzą lub czymś takim.
pozdrawiam

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 02 cze 2015, 07:09
autor: Rav
ten uszczelniacz to jest całość. Kasetowy, bardzo podobny miałem w swoim iseki przy wymianie uszczelnienia ośki z tyłu. Identyczny raczej będzie nie osiągalny.

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 02 cze 2015, 09:02
autor: k_sit
Olej ok 20l tyle mam w Kubusiu ,do glebogryzarki jak Petra napisał wlewasz go miarką z żółtym korkiem . Przy okazji zobacz stan oleju w przekładni bocznej wlew na górze korek plastikowy . Uszczelniacz dobierz na wałek i dotoczyć flansze według wzoru starego . Obejrzy go dokladnie może da się wyciągnąć zimering i dobrać na podstawie wymiaru. Raczej to całość taki typ.

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 05 cze 2015, 22:48
autor: Miecho
Właśnie nie da się nic wyjąc bez uszkodzenia (stało się).
Wewnętrzna część gumowa pokrywa potem zewnętrzny "korpus" trzyma cały uszczelniacz na miejscu w gnieździe. Cały element jest pokryty gumą która stanowi jedność.

Dostawca obiecywał pomoc po rozmontowaniu, wysłałem numery, tydzień ciszy, dzisiaj dostałem telefon do jakiejś firmy, która dobierze mi jakiś podobny tylko to firma z Wrocławia - ot cały serwis, gwarancja itp.
Dobrze, że nie ruszyłem jeszcze uszczelniacza wałka w traktorze.
I jak tu działać jak jestem od 6 do 18-19 w terenie :?:
Uszczelniacz dobierz na wałek i dotoczyć flansze według wzoru starego . Obejrzy go dokładnie może da się wyciągnąć zimering i dobrać na podstawie wymiaru.
Domyślam się, że to idotyczne pytania dla fachowców ale muszę je zadać... :oops:
Wiedziałem, żeby tego nie ruszać: jaka flansza gdzie dotoczyć, wyszła tylko jakaś sprężynka i gdzie mam z nią jechać dobierać?

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 05 cze 2015, 23:58
autor: Szam
Moja Kubota jak wygląda, tak wygląda (pod chmurką stoi od 6 lat), ale serwisowana jest zawsze zgodnie z instrukcją 2 x do roku. Do chwili obecne żadnych wycieków i temu podobnych problemów. Jak już to normalne zużycie wynikające z godzin pracy i sposobu garażowania. Odpowiedzialnych części nie dorabiam, zamawiam u dealera albo szukam w USA. Drogo jest, jednak zwykle znajduję.

Pozdrawiam Szam

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 06 cze 2015, 06:13
autor: k_sit
Dobrać po wymiarach tj. średnicę otworu pod kasetę uszczelniającą i średnicę wałka są zimeringi nie typowe ,nad wymiarowe kombinowane . Co do cytatu flasza to zewnętrzny pierścień do którego można wmontować uszczelniacz jak by średnica zew była za mała w stosunku do otworu w korpusie .

Re: Glebogryzarka RSB 1402 - wyciek przy wałku, próba napraw

: 07 cze 2015, 08:18
autor: marekspectra
Jak dotąd nie miałem do czynienia z tego typu uszczelniaczem. No może poza PG czyli Pokrywami Gumowymi którymi deklowane są od dołu zwolnice kół przednich. Pomimo że dośc długo czekałem nie udało mi takich dostać. Zastosowałem zwykłe uszczelniacze. Zresztą później znalazłem ten patent u naszych "importerów".

Tutaj dobrałbym zwykły uszczelniacz , dbając o to by jego szerokośc odpowiadała oryginałowi. Jest to rozwiązanie zastępcze ale powinno sie sprawdzić. Nie widzę innego powodu stosowania tego kołnierza jak ten, że zabezpiecza on przed "wpadnieciem do środka" i zapewnia prawidłowe osadzenie uszczelniacza w korpusie.

Kup dobrej jakosci uszczelniacz i precyzyjnie go zamontuj - bedzie działac. Ale podaj tutaj jego oznaczenie, wymiary , Możliwe że Kubota stosuje identyczne uszczelniacze, a jesli tak ,to możliwe że kiedyś sie dokopie jaki mają nr katalogowy, i wtedy po prostu sie je zamówi.

Ja też uważam że stosowanie zamienników, to ostateczność, i za wszelką cenę należy montować oryginalne częsci.

Pokaż proszę dokładnie jak daleko wystają te ramiona TUZ które wydłużałeś. Czyli fotki z boku, cz nawet filmik - jak bardzo wystaja za tylne koło. Coś mi sie wydaje że nieco za bardzo, ale może to kwestia fotki/prespektywy.