Dodatkowy rozdzielacz - wyciek oleju
: 08 cze 2015, 00:55
Witam, w ostatnią sobotę ostro zabrałem się za koszenie ugoru i po dwóch godzinach pracy nastąpiła dziwna awaria drugiego rozdzielacza. Jak opisywałem wcześniej mam dwa rozdzielacze dodatkowe połączone ze sobą, oczywiście poprzez tuleję ciśnieniową. W pewnym momencie usłyszałem głośny syk i z pod dekla rozdzielacza zobaczyłem duży wyciek oleju. Nie mam pojęcia jak mogło się to stać, ale po chwili zauważyłem brak jednej śruby mocującej dekiel do korpusu. Na początku uważałem, że pod wpływem ciśnienia, temperatury coś pękło, tak duża to była struga oleju. Mam nadzieję, że to tylko poluzowana śruba spowodowała ten wyciek. Prowizorycznie dokręciłem dekiel szpilką i nakrętką bo oczywiście oryginalnej śruby w polu nie znalazłem i po uruchomieniu silnika wycieku nie było, chociaż tak naprawdę okaże się to po dokładnym umyciu i osuszeniu. Nie miałem odwagi sprawdzać tego w pracy bo straciłem za dużo oleju. Nowy olej już miałem zakupiony, ale niestety za mało bo jak przeczytałem na tabliczce w mojej Kubocie jest go 35 litrów. Sobota po godzinie 16 - brak szans na zakupy oleju hydraulicznego Lotosu Agrol utto 10W30 bo taki sobie wymyśliłem, a mogłem Boxol bo taki mogłem dokupić w stacji benzynowej. Przy okazji wiadomość dla posiadaczy GL-ek - Filtr oleju hydraulicznego Wixa symbol 5798 można zakupić w Intercarsie za 60 zł.
A oto fotki zaraz po prowizorycznej naprawie

Olej zalał cały tył ciągnika,koło i częściowo błotnik oraz sterownik tylnego zawiesia.


Mam także nadzieję, że dokupię lub znajdę taką śrubę bo niestety szpilka nie bardzo pasuje bo nie mieści się żaden klucz na nakrętkę. Sprawdziłem pozostałe śruby na siłownikach i mogłem nie które dokręcić więc przy montażu nie użyto preparatu do gwintów.
Pytanie do znawców tematu - czy ten korpus jest skręcany na uszczelkę ? Bo ja nic takiego nie zauważyłem przy skręcaniu. Nie rozbierałem nic bo chciałem tylko skasować wyciek i dojechać do garażu na oleju który został w skrzyni - po spuszczeniu jakieś 30 litrów.
Pozdrawiam
A oto fotki zaraz po prowizorycznej naprawie
Olej zalał cały tył ciągnika,koło i częściowo błotnik oraz sterownik tylnego zawiesia.
Mam także nadzieję, że dokupię lub znajdę taką śrubę bo niestety szpilka nie bardzo pasuje bo nie mieści się żaden klucz na nakrętkę. Sprawdziłem pozostałe śruby na siłownikach i mogłem nie które dokręcić więc przy montażu nie użyto preparatu do gwintów.
Pytanie do znawców tematu - czy ten korpus jest skręcany na uszczelkę ? Bo ja nic takiego nie zauważyłem przy skręcaniu. Nie rozbierałem nic bo chciałem tylko skasować wyciek i dojechać do garażu na oleju który został w skrzyni - po spuszczeniu jakieś 30 litrów.
Pozdrawiam