Pewnie paru z Was pamięta, że wspominałem w moich wątkach o budowie koparki do mojego Iseki. Po wielu długich wieczorach spędzonych wraz z ojcem w warsztacie, prace przy maszynie powoli dobiegają końca. Jako, że zostało do zrobienia tylko kilka małych detali, postanowiłem pokazać efekty kilkudziesięciu godzin spędzonych przy szlifierkach i spawarkach. Urządzenie działa zadziwiająco dobrze i ma dużą siłę kopania. Myślę, że warto było poświęcić czas i wysiłek. Niedługo postaram się zaprezentować jakiś film z pracą koparki, a na razie zamieszczam fotki. Brakuje jeszcze osłony rozdzielacza i przewodów, dlatego cała hydraulika jest na wierzchu.











Widok na detale.






Nie dokumentowałem wprawdzie dokładnie jak powstawała koparka, ale mam kilka fotek z prac przy niej. Fotki poniżej.




Tutaj już malowanie.






