Mały Traktor

Zapraszam wszystkich do komentowania moich planów . Schematy i plany wstawię wieczorem , ewentualnie jutro . Moim zadaniem jest wykonanie tura za jak najmniejsze pieniądze.

Jakie mam materiały
1. szufla ( ok. 100 )
2. ramiona (ok. 150 )
3. dwa siłowniki ( brak mi jeszcze jednego ) - ok. 100
4. wykroje uchwytów - 50 zł
5. rozdzielacz dwu sekcyjny - 186 zł
na razie tyle mam elementów.
Interesuje mnie schemat hydrauliki - pozdrawiam ml

Witam chętnie pomogę proszę napisać z czym dokładnie jest problem

Witam! mam pytanie , czy ktoś z kolegów wykonywał ładowacz czołowy . Ja zamierzam zrobić z jednym siłownikiem do łychy , ale zastanawiam się na obróceniem siłownika bo będzie miał większa siłę . Jak to zrobić fachowo???. Siłowniki zamierzam wykorzystać z samochodu Jelcz-Steyr i Liazka do podnoszenia kabiny . Wysuw każdego ok 30 cm , trochę mało ale chce zrobić tego tura w jak najmniejszych kosztach . Za chwilę dołączę kilka fotek tego co już wykonałem . Jeszcze jedno , zastanawiam się ile powinna wychylać się łycha , żeby było OK. Proszę o pomoc i radę -pozdrawiam MŁ

mój tur

Czysta prosta konstrukcja, dobrana do możliwosci trakorka - tak mie sie wydaje. Tutaj najwiecej do powiedzenia bedzie miał Piotrbmp Jego pierwszy TUR był bardzo podobny i też na małym traktorku 2wd.
Podoba mi sie łyżka - jest bardzo schludna Nie wiem tylko jak dobrałęś długość jej siłownika, chodzi mi o to czy kiedy tłoczysko chowa sie maxymalnie to łyżka nie dotyka do ramion ramy, z fotek trudno sie tego domyślec.

Zupełnie nie kumam co to jest ten Lizak (scyzoryk?) od kabiny, i jak wyglądają te siłowniki. Jakbyś zapodał dodatkowe fotki byłoby łatwiej.

U Ciebie już prawie gotowy, cała konstrukcja ... a mój na razie jest tylko w mojej głowie

Witam! czy pisząc lizak miałeś na myśli ten żółty podpierak .Jest to tylko element podpórki . Odnośnie siłowników to właśnie dzisiaj zdobyłem inne , jutro coś będę działał i przyślę nowe fotki.Mam zamiar trochę inaczej rozwiązać podnoszenie łyżki , tzn inaczej umieścić siłownik. Dam go odwrotnie , bo jak wiadomo siłownik dwustronny ma różną siłę udźwigu , zależnie od kierunku działania . A ja chcę swój wykorzystać na maxa. Już mam plan , naszkicuję go i wkleję .

siłownik obecny , pochodzi z kabiny od Liaza. Do łychy mam natomiast od kabiny do Jelcza-Styera

Aha, czyli bedzie coś takiego jak zapodał Piotrbmp?

Dokładnie coś takiego , ale na jednym siłowniku. Na mój ciągniczek jeden w zupełności wystarczy. Według moich wyliczeń spokojnie mogę śmigać 350-450 kg.

jesli masz silowniki o malym skoku to sprubuj zastosowac system nożycowy tak jak jest stosowane w zurawiah samochodowyh typu HDS hodzi o glówny silownik przy wierzyczce tam jest najwiekszy ciezar i jakos to dziala nie mam zdjecia bo bym ci pokazal o co chodzi