Ja też jestem początkujący - generalnie bardziej teoretyk niż praktyk:) ale myśle że Toku czy Piotrbmp bedą mieli na uwadze to żebyśmy sobie krzywdy nie zrobili
Za nim przejde do zaczepów... Dla Kuboty nazwijmy KUBOTA Polska ktoś taki jak my nie istnieje - sadownicze czy rolnicze traktorki tak ,ale mini czy małe.. a jak jeszcze tzw szare.. to już w ogóle...na drzewo. Nawet to rozumiem w końcu mają inne priorytety ,ale totalną olewką NIE BUDUJĄ ŚWIADOMOSCI MARKI a wprost przeciwnie! wystraczył by jeden sztampowy email kopiuj-wklej i tylko tyle...
Przecież za jakiś czas wielu z nas bedzie zmieniać traktorki, może nawet na nowe od dealera, ale bedąc tak traktowanym w dzisiejszych czasach - niekoniecznie na pomarańczowe - przecież świat sie na nich nie konczy....
Dobra dość o polityce...
Założenia
Myśle w ten sposób - wielkość zaczepu i rodzaj musze dobrać do DMC przyczepy - a jaka to masa? ja zakładam 2000kg z czego 500 masa przyczepy 1500ładunku. Trzeba pamiętać że nasze traktorki ważą po 1100kg czyli mają moc żeby ciągnąć ale nie mają masy żeby robić to bezpiecznie przy większych ciężarach. Często widzę olbrzymie potwornie cięzkie przyczepy zrobione z mega grubych profili ciągniete przez c330 i tak mysle po co? przecież nawet jak naładujesz 2-3tony tego żwiru to gdzie z tym pojedziesz jak taka masa z najmiejszej góreczki momentalnie goni taki zestaw.
Poza tym nasze sprzety z racji ograniczenia predkosci transportowej do 20km/h raczej srednio nadają sie do jakiś dłuższych wyjazdów.
Przy takich założeniach nie widzę potrzeby budowy jakiś mega grubych , wytrzmałych zaczepów - szybciej lekki tył traktorka sie zsunie niż taki zaczep zegnie czy złamie w awaryjnej sytuacji.
Najprostszy zaczep to zaczep kulowy przykrecony do tylnej belki, belka unieruchomiona przez ramiona i u góry przez rzymkę - coś jak na twoim rysunku.
Patent ma słabą stronę - kiedy traktor nie pracuje ramiona TUZ swobodnie mogą unieśc sie do góry, co np przy załadunku czegoś ciężkiego na tył jednoosiowej przyczepki może być niebezpieczne.
Ja myślę że można by zamiast ramion i rzymki zrobić prosty patent w ten sposób...
Nigdzie czegoś takiego wcześniej nie widziałem ale powinno sie sprawdzić. Kupujesz za ok 60zł w agromie belkę do T25 (do rusina jest najwęższa ) do niej dorabiasz cięgno biegnące do górnego ucha, całość dobierasz do wysokosci dyszla przyczepy, kula i gotowe. W każym razie ja tak to zrobię.
Ale mając taki zaczep jak Twój możesz go rozciąć, dospawać do częsci
b tego typu pochwę (kolor pomaranczowy) z otworem na sworzeń. I przykręcić ja na stałe. Potrzebujesz przyczepki? bierzesz część
a pakujesz w otwór, przetykasz sworzniem i gotowe.
