paprys2185 YANMAR FX165
: 12 mar 2021, 21:20
Czolem Panowie...
Zanim ktos sie "dopierdzieli" do tego, ze zadaje banalne pytania, pisze od razu -jestem "KOMPLETNA NOGA" jezeli chodzi o motoryzacje i wszystko, co z tym zwiazane. Poloze plytki, otynkuje , poszpachluje ale smary i spaliny to nie moja bajka (tak sie ulozylo i tyle ). Tym niemniej chec a moze przede wszystki potrzeba posiadania traktorka wygrala no i jestem...
Ale od brzegu...
Mieszkam w dolnoslaskim.Dom poniemiecki na wsi i 2.5h ziemi. 2 h dzierzawie sasiadowi a pol hektara powoli staram sie zagospodarowac wokol domu (powstal maly sad z ok 30 drzewkami, namiastka ogrodu i na jesien zaczalem przygotowywac ziemie pod ziemniaki , jakis ogrodek)...Pracujac na etacie najwiekszy problem stanowi czas i sily przerobowe (zwlaszcza, ze dom tez remontuje sam)...Ktoregos pieknego dnia pomykajac z kolejna taczka "kocich lbow" (bazalt, kostka, nie jestem sadysta), postanowilem ,ze zanim plecy wysiada mi do konca musze cos zmienic i wtedy pojawil sie on - yanmarek fx 165 .
Mialem malo czsu na podjecie decyzji , napiety budzet i choc bylem w Seltechu i Zampolu to kupilem od osoby prywatnej.
Nie wiem, czy zrobilem dobrze, czy zle - wiem, ze gdybym teraz tego nie zrobil wtedy to mogloby to nie nastapic wcale.
Swoja droga w obu w/w firmach, mowiono, ze z racji podniesienia cen kontenerow - traktorki pojda do gory...Znam ludzi, ktorzy sciagaja kontenery z Chin i wiem, ze koszty transportu kontenerow wzrosly o kilkaset % (takze nie mialem powodu niewiezyc, ze z Japonia bedzie to samo).
Mam dwoch sasiadow , z ktorymi po ciezkim tygodniu zdarza mi sie delektowac "woda ognista" i z racji tego , ze znaja sie troszke bardziej (choc z japonczykami nie mieli stycznosci i posiadaja c-330 to pomogli na starcie).Swoja droga obaj byli pod wrazeniem japonskiej mysli technicznej.
Poki co jest traktor , glebogryzarka i mala przyczepka (na start mi wiecej nie potrzeba , zadnych turow itp nie potrzebuje)...
Wymieniony olej w silniku , filtr paliwa i oleju , pasek klinowy i zrobiony "powierzchowny przeglad)...Pojawilo sie kilka problemow ale o tym pozniej(dorzuce moze fotki i napisze w stosownym dziale)..Kurcze wertowalem forum (bo nie mam pojecia jaki tam idzie i gdzie nabyc filtr hydrauliki a chcialbym wymienic rowniez z olejem) jakby ktos mogl pomoc bede wdzieczny...Pozdrawiam
Zanim ktos sie "dopierdzieli" do tego, ze zadaje banalne pytania, pisze od razu -jestem "KOMPLETNA NOGA" jezeli chodzi o motoryzacje i wszystko, co z tym zwiazane. Poloze plytki, otynkuje , poszpachluje ale smary i spaliny to nie moja bajka (tak sie ulozylo i tyle ). Tym niemniej chec a moze przede wszystki potrzeba posiadania traktorka wygrala no i jestem...
Ale od brzegu...
Mieszkam w dolnoslaskim.Dom poniemiecki na wsi i 2.5h ziemi. 2 h dzierzawie sasiadowi a pol hektara powoli staram sie zagospodarowac wokol domu (powstal maly sad z ok 30 drzewkami, namiastka ogrodu i na jesien zaczalem przygotowywac ziemie pod ziemniaki , jakis ogrodek)...Pracujac na etacie najwiekszy problem stanowi czas i sily przerobowe (zwlaszcza, ze dom tez remontuje sam)...Ktoregos pieknego dnia pomykajac z kolejna taczka "kocich lbow" (bazalt, kostka, nie jestem sadysta), postanowilem ,ze zanim plecy wysiada mi do konca musze cos zmienic i wtedy pojawil sie on - yanmarek fx 165 .
Mialem malo czsu na podjecie decyzji , napiety budzet i choc bylem w Seltechu i Zampolu to kupilem od osoby prywatnej.
Nie wiem, czy zrobilem dobrze, czy zle - wiem, ze gdybym teraz tego nie zrobil wtedy to mogloby to nie nastapic wcale.
Swoja droga w obu w/w firmach, mowiono, ze z racji podniesienia cen kontenerow - traktorki pojda do gory...Znam ludzi, ktorzy sciagaja kontenery z Chin i wiem, ze koszty transportu kontenerow wzrosly o kilkaset % (takze nie mialem powodu niewiezyc, ze z Japonia bedzie to samo).
Mam dwoch sasiadow , z ktorymi po ciezkim tygodniu zdarza mi sie delektowac "woda ognista" i z racji tego , ze znaja sie troszke bardziej (choc z japonczykami nie mieli stycznosci i posiadaja c-330 to pomogli na starcie).Swoja droga obaj byli pod wrazeniem japonskiej mysli technicznej.
Poki co jest traktor , glebogryzarka i mala przyczepka (na start mi wiecej nie potrzeba , zadnych turow itp nie potrzebuje)...
Wymieniony olej w silniku , filtr paliwa i oleju , pasek klinowy i zrobiony "powierzchowny przeglad)...Pojawilo sie kilka problemow ale o tym pozniej(dorzuce moze fotki i napisze w stosownym dziale)..Kurcze wertowalem forum (bo nie mam pojecia jaki tam idzie i gdzie nabyc filtr hydrauliki a chcialbym wymienic rowniez z olejem) jakby ktos mogl pomoc bede wdzieczny...Pozdrawiam