Czy ktoś może ma doświadczenie w pracy (koszenie) małymi traktorkami w terenie górzystym?
Jak bardzo są nieodporne na wywrotki?
Do tej pory ogarniałem temat pickupem i kosiarka konną i tak mnie naszło czy traktorek poradzi sobie z podobnymi przechyłami czy pozostanie mi jazda w dól i w górę
Re: Teren górzysty a nasze traktorki
: 14 maja 2020, 08:57
autor: yanmarf17d
Najbezpieczniej jest tyłem do góry i przodem na dół. Są miejsca ,że trzeba sobie odpuścić
Re: Teren górzysty a nasze traktorki
: 14 maja 2020, 09:08
autor: wojtis1990
Witaj. Podstawą jest ROPS, fotel z pasem żebyś przeżył w razie wywrotki. Potem to już niestety tylko rozsądek i doświadczenie. Wydaje mi się że łamaniec na 4 jednakowych kołach lepiej sprawuje się na pochyłościach niż ciągnik z tyłu duże z przodu małe, albo to tylko takie wrażenie że chce się wywrócić. TZtkiem wjeżdżałem w takie miejsca że Mitsubishi bym się bał bo mam wrażenie że się chce wywrócić. Na pewno ogromne znaczenie ma tu środek ciężkości który powinien być jak najniżej.
Ja nawet dużym był bym obsrany
Dla tego ja jak bym miał taki teren to szukał bym traktora górskiego typu Goldoni quad 20 albo jakieś bliźniaki założyć na tył bo strach w oczach jeździć po takich górkach
Naprawdę nie zazdroszczę jak ktoś ma taki teren do uprawy
Re: Teren górzysty a nasze traktorki
: 14 maja 2020, 14:38
autor: yanmarf17d
W naszych okolicach to dość powszechny obrazek był. Teraz kosi się mniej w terenach o dużym nachyleniu, bo łąk górskich ubywa na rzecz nieużytków.
W takich warunkach jazdy traktorkiem trzeba myśleć z dużym wyprzedzeniem, bo moment i leci
Poszerzenie kół - zamiana prawo na lewo- daje poczucie względnego bezpieczeństwa.
Re: Teren górzysty a nasze traktorki
: 14 maja 2020, 23:51
autor: Panda
Kupno czegoś innego to słabo opłacalny pomysł na koszenie raz w roku 3ha nieużytków;)
No nic zobaczymy najwyżej trzeba będzie zrobić 5 kroków w tył i zapiąć konna do pickupa;)
Akurat tutaj moja Kubota bez ROPS, ale miała tylko jedno zadanie - jazde góra dół. Traktor który jest oblecenie i wszystkie poprzednie, które pracowały tylko na winnicy - wszystkie mały zabezpieczanie.
Da sie pracować na takich stokach, nawet jeżdżąc w poprzek, ale wymaga to doświadczenia i umiejętności przewidywania.
Zgadzam sie w 100% co do porównania z c330. Przy takich nachyleniach i luźnym podłożu, jednonarodowy traktor jest bezużyteczny