Też właśnie o ile w starsze auta sadza sie nowe filtry o tyle w ciągnikach jeszcze mnie słuchy nie doszły. Euro 4,5,6...itd przecież to nerwicy można dostać. To ma jakiekolwiek zastosowanie ale w krajach wysokorozwinietych(ogarniętych z tematem bo sami to wprowadzają aczkolwiek szeroko wyciszona w Europie afera spalinowa tu się nikomu czkawką nie odbiła bo o swoje dbają) wyższa norma spalin to np. niższy podatek drogowy ....
Sądzę osobiście że te wszelkie normy dotyczą pojazdów osobowych, środków transportu ewentualnie ale nie pojazdów rolniczych/wolnobieznych. Bo na chłopski rozum weź taka nową salonową mini kubote solisa sadowniczego new holland a mini koparkę chociażby czy bobcata GDZIE ten filtr katalizator czy zbiornik na adblue miałby się pomieścić hehe
Off top
Jako ciekawostkę podam DACIE DUSTER. W Rosji można to kupić z 2 litrowym benzynowym wolnossacym silnikiem z laguny. Pancerny jest nie do zajebaxxx. Ale u nas jej Panie nie zarejestrujesz bo nie ma naszej homologacji znaczy spaliny są nieczyste jak moje moje myśli czasami.
Z innej beczki słyszeliście o reimporcie starszych fendtów z Polski do Niemiec? Tam było 6 garów turbo ewentualnie, zwykla pompa i chulalo wszystko aż miło tylko ropę lac. W tych nowych wszystko super wyświetlacze cieplutko, cichutko, klima, czujnik powietrza w kole, podgrzewane szyby, nawiewy na jajka... I mega kupa procesorów przekaźników, komputerów, taka mega kupa ze cały ciągnik to kupa. Pada ci sterownik od tylnego zawiesia i nawet maszyny nie odczepisz, sterownik odpowiadający za gaszenie silnika - biegiem nie zgasisz bo automat. No tragedia.
sory za off top ale mnie nawet czytanie słuchanie o tych normach mocno irytuje. Przywieziesz sobie quada z zagranicy w Polsce nikt nie wie jak to zarejestrowac znaczy jaki to pojazd(w urzędzie).
Czy ktokolwiek z was robiąc przegląd w Polsce miał badane spaliny w aucie? Ja przez 12 lat nie.
W niemczech dzisiaj jak masz pieniążki nie ma najmniejszego kłopotu z zarejestrowaniem starej kuboty z Japonii. Słono to kosztuje ale jak masz kasę nie ma problemu. I nikt uwierz mi dpfa w nią tam nie wsadzi.
Co byś nie kupił jak zarejestrujesz to jeździsz tym w opór jakie by nie bylo

prawo mamy tak obostrzone tak ostre ze interpretacja go czasami jest tak skomplikowana że nie sposób się nie pokaleczyć (albo urzędnika w nerwach

).
Ja tam lubię zapach diesla, uwielbiam zapach dwusuwa i UJA wbijam we wszystkie możliwe normy spalin
