Mały Traktor

Witam.
Dziś sie zakopalem traktorkiem i przy pröbie wyciagniecia traktorek mi sie przechylił i połoźyl na boku.
Zadnych uszkodzen oprocz zbitego kierunku.
Oleju z silnika wylalo sie moze poł litra.

Silnik byl wlaczony jak to sie stalo ale pracowal na boku moze 3 sek.

Po postawieniu na kolach i uzupelnieniu oleju nie dziala hydraulika. Ani zewnetrzna ktora montowalem ani tylny podnosnik.

Oleju w skrzyni nic nie ubylo i jest max.

Po postawieniu na traktorka na kola podnosnik byl uniesiony i normalnie trzymal w gorze spych.

Macie pomysly co to moze byc? Zapowietrzyl sie?

Ta zewnetrzna pompa hydrauliki jest do zewnetrznej i do tylnego podnosnika? Czy w skrzyni jest jeszcze jedna?

Traktorek to kubota gb 13.

Pozdr

Problem rozwiazany. Uklad byl zapowietrzony. Potem napisze co i jak. Pozdr

Tak więc okazało się źe chyba z pompy spłynął olej i była zapowietrzona. Popuscilem zasilanie na rozdzielaczu, ktory jest pierwszy za pompą i najpierw polecialo powietrze a potem olej i wszystko wrocilo do normy.

Na poczatku pomyslalem ze moze bród z dna skrzyni cos zablokowal i spuscilem olej. Zdjecie bedzie w watku o moim traktoeku. Moze pomozecie w ocenie co to za plyn

Masz jakieś foty z akcji?

Mam

Ale niestety skupiłem się tylko na zdjęciach podwozia. Nic nie zrobiłem z dalszej perspektywy



Jedyna strata to kierunkowskaz i szklanka oleju

Grunt był plastyczny to i straty małe W sumie w takim błocie to trudniej wyrolować niż na suchym bo zawsze koła mocniej siedzą w brei, ale fizyki nie oszukasz...

Bo tam był lód i się załamał tylko po lewej stronie traktorka

Przynajmniej widać perspektywę podłączenia hydrauliki i rozmieszczenia elementów podwozia .