Mały Traktor

Witam serdecznie,
Nazywam się Wojtek, mieszkam w Kraśniku lubelskim, jestem fanem francuskiej motoryzacji, a dokładnie Citroenów.
Od soboty jestem posiadaczem ciągniczka TZ4K14. Kupiłem go z osprzętem ale nie odpala.
Mam kawałek działki, szykuje mi się budowa domu, zrobienie drogi i pomyślałem że potrzebny będzie mi jakiś sprzęt bo taczką i łopatą za wiele nie zrobię. Wybór padł na ten ciągnik tylko dlatego że jest oryginalny, nie drogi, prosty i kupiłem u siebie w mieście. Nie znam się na nim wogóle ale mam nadzieję że z pomocą waszego forum będzie mi łatwiej. Trafiłem tu prosto z google.

Witaj kolego!
Co raz więcej na forum traktorków tej czeskiej marki i dobrze w różnorodności siła. Jakbyś mógł podziel się z Nami w odpowiednim dziale zdjęciami oraz swoją opinią na temat tego sprzętu. Zawsze jak przybywa na forum nowy użytkownik TZ4K14 przypomina mi się to jak kiedyś sam prawie został bym właścicielem tego traktorka.
Pozdrawiam i życzę wielu bezawaryjnie przepracowanych motogodzin.

Więc, mam wszystko to co na zdjęciach:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Pierwsze co zrobiłem to:
- wymieniłem olej w silniku oraz hydrauliczny,
- zregenerowałem wtryskiwacz,
- poprawiłem mocowanie maski ( uciąłem pas transportowy i założyłem z przodu gumowy zaczep ), bo wszystko odpadało.
Roboty i planów jest wiele. Przede wszystkim naprawić to co nie działa, nasmarować wszystkie kalamitki. W przyszłości będę chciał go trochę rozebrać, wszystko wyczyścić, wypiaskować blachy i na nowo pomalować. Na pewno doprowadzę do ładu oświetlenie, jest plan żeby zamontować alternator bo prądnica mi nie naładuje akumulatora. Obowiązkowo trzeba założyć miękkie siedzisko bo na tym zimnym nie idzie pracować. Chcę założyć dwusekcyjny rozdzielacz i dodatkowy siłownik z przodu. A i przez głowe przeszło mi żeby z tyłu założyć ramię z minikoparki i mieć możliwość kopać sobie dołki. To wszystko tak na szybko i na daleką przyszłość, bo najpierw chce postawić wiosną garaż.

Na tę chwilę już jestem zadowolony z napędu 4x4, pięknie sie ciągnie przyczepkę po śniegu i lodzie, tylko na przednim napędzie nie byłem w stanie ruszyć z miejsca. No i jak na razie stoi przykryty plandeką.

Kosiłeś tą kosiarką z przekładni od siewnika. Wygląda jak z horroru i może zabić Ale skoro kosi to nie wiem...

Nie, Patryk, ja kupiłem dopiero co ten traktorek z tym całym osprzętem. To mój poprzednik, starszy pan sobie to zmajstrował taką tłukę i tym maliny kosił. Ojciec chce wykorzystać tę przekładnię i zrobić kosiarkę rotacyjną.
Dziś traktorek już odśnieżał ścieżkę, po regeneracji siłownika wszystko działa tak jak trzeba, dokupiłem tylko dodatkowy przewód ciśnieniowy na przód. Rozrusznik wyjęty jedzie do przeglądu, na pewno bendix do wymiany bo jest podtarty. Jutro biorę się za uszczelnianie bo olej silnikowy leje się zewsząd.
Rozrusznik naprawiony, silnik uszczelniony.
Teraz będę szukał drugiego siłownika oraz rozdzielacza.

Założyłem świecę płomieniową która pomaga odpalać traktorek przy niskich temperaturach.
Pospawałem sobie widły do palet.
Więcej zdjęć w galerii w podpisie.