Strona 1 z 1

Yanmar seria AF, opinie.

: 28 lis 2016, 18:45
autor: Szam
Witam :) . Coraz bardziej zaczyna mi się podobać seria AF Yanmara w małej wersji - AF16 - AF17. Traktor ma być do celów ogólnoużytkowych. Dosyć często o swoim AF220 pisze kol. Miecho, nie brzmi to zachęcająco do zakupu.
Marek, wiem, że testujesz któryś model z serii AF (który?). Możesz opisać pierwsze spostrzeżenia z pracy traktora? Na celowniku mam ten (taki) traktor:

http://otomoto.pl/oferta/yanmar-af17-4x ... e808aec672

Re: Yanmar seria AF, opinie.

: 28 lis 2016, 23:11
autor: marekspectra


Na pełniejsza ocenę to trzeba poczekac aż traktorek trochę popracuje :)

Ale taka wstępna ocena wyglądałaby tak:

Odnoszę wrażenie, że im młodsze traktorki tym zatracają charakter twardego ostrego zawodnika który trzęsie klekoce i dymi, ale ciągnie przed siebie jak smagane batem konie. zyskują na manierach i ogładzie, sa przyjemne, wygodne ale trochę bezpłciowe. Wydaje sie że to zły kierunek, też tak myślałem, ale powoli trace przekonanie - czy na pewno.


Stojąc przy 30 konnym AF wydaje sie że jest to traktorek większy od L22. Po zajęciu miejsca uderza ogromna swoboda dla operatora, tu naprawdę jest dużo miejsca, brak tunelu dodatkowo potęguje to odczucie. Po odpaleniu traktorka od razu słychać miękką prace silnika a sam odgłos jest znacząco cichszy od Kuboty. Kwestia samego silnika, bocznego wydechu a przede wszystkim pełnego oblachowania z gumowym wygłuszeniem które jest bardzo rozbudowane i płynnie przechodzi w podłogę i błotniki tworząc jakby monolit.. .

cdn

Re: Yanmar seria AF, opinie.

: 29 lis 2016, 13:05
autor: emek650
Dosyć często o swoim AF220 pisze kol. Miecho, nie brzmi to zachęcająco do zakupu.
Chyba nie do końca ;)
W jeden dzień na robocie potrafiłem przewieźć do 5-6 4osiowych wywrotek ziemi czyli każda w okolicy 20t.
To jest 120 ton :shock:
Planujesz więcej? :D
Pod takim obciążeniem dorabiany ładowacz musi pokazać słabe punkty, nie mówiąc o pompie która byla zaprojektowana do podnoszenia glebogryzarki do mieszania błota.
Każdy sprzęt ma jakieś przeznaczenie, traktorki również, jakoś nikomu nie przychodzi do głowy wbijać gwoździ smartfonem :lol: .

Re: Yanmar seria AF, opinie.

: 29 lis 2016, 15:28
autor: Szam
emek650 pisze: ...To jest 120 ton :shock:
Planujesz więcej? :D
Pod takim obciążeniem dorabiany ładowacz musi pokazać słabe punkty, nie mówiąc o pompie która byla zaprojektowana do podnoszenia glebogryzarki do mieszania błota.
Każdy sprzęt ma jakieś przeznaczenie, traktorki również, jakoś nikomu nie przychodzi do głowy wbijać gwoździ smartfonem :lol: .
Przecież nie ładował 120 ton na 1 łyżkę, tylko tyle ile zmieścił, a to pewnie z 200-250 kG na 1 raz, nic nadzwyczajnego. Pompa pracowała na normalnych, fabrycznych parametrach i nie mogła podnosić więcej jak zaprojektowana, więc też nic nadzwyczajnego. Te 120 ton, to ok. 500 cykli po 250 kG, nic nie powinno się dziać, no może z wyjątkiem ładowacza, który zrobiony nie wiadomo jak, i z jakich materiałów.

Re: Yanmar seria AF, opinie.

: 29 lis 2016, 16:35
autor: Miecho
Ktoś tu na forum ma jeszcze model AF30

Problemy z moim egzemplarzem prawdopodobnie są spowodowane zakupem maszyny po liftingu, gdzie niektóre rzeczy zostały zrobione, a inne zamalowane :lol:
Jak można wymienić olej hydrauliczny, a zostawić stary filtr? nie było na stanie? Teraz pracuje bajecznie, nawet na zimno przy -5°C, to samochód ma problem z odpaleniem.

Ładowacz woził już takie ciężary, że z tyłu miałem +/-400kg (bijakowa+pracownik) balastu, a z przodu jechałem prawie na felgach.
Łyżka ma 0,138m3 ziemia*1,7 235kg + czubek to dochodzi pewnie do 300kg

Ale jak ktoś szuka maszyny do pracy głównie ładowaczem to powinien szukać ładowarki, inna budowa maszyny dostosowanej do innego charakteru pracy.

Tak jak Marek pisze wraz z dodatkiem estetyki ubywa twardości, a jeszcze dochodzi strach o uszkodzenie pięknych dekoracji, plastików, gum ...

Re: Yanmar seria AF, opinie.

: 30 lis 2016, 22:02
autor: axer
Przez półtora roku pracowałem AFem-17 z ładowaczem. Poza małym wyciekiem z przedniego mostu i regeneracją siłownika prawego ramienia TUZa nic niepokojącego się nie działo. Poza pracą ładowaczem (często i dużo, czasami ponad 200kg w łyżce) kosiłem nieużytki i boiska oraz pracowałem glebogryzarką. Brakowało mi możliwości rozłączenia przedniego napędu, a sama konstrukcja traktorka jest trochę filigranowa w porównaniu ze starszymi modelami.