
Na kole pasowym pompy wody tokarz dorobil druga delikatna szajbke. Pasek jest bardzo luzno, na granicy poslizgu. Nie chce obciazac lozysk pompy, ale ladowanie jest ok. Oryginalny pasek i pradnica zostaly i napedzaja pompe wody. Pradnica jest sprawna i pracuje tylko jako rolka prowadzaca.

Zbiorniczek jest przesuniety i dorobiony katownik nosny. Aby sie zmiescil, trzeba bylo wyciac od spodu maski kawalek blachy usztywniajacej, ale ja nie widze nic niepokojacego na skutek tej operacji. Na zewnatrz nic nie widac.


Drugi element nosny przykrecony jest do kolektora wydechowego.
Alternator z daewoo tico byl najmniejszy z dostepnych na szrocie
Kosztowal 70zl. Ma w sobie regulator napiecia. Kontrolka ladowania w oryginalnym zestawie wskaznikow pracuje w obwodzie wzbudzenia i ladnie gasnie po odpaleniu. Od ok. 5 lat wszystko pracuje wzorowo.
