Yanmar AF220s

[marekspectra]

Miecho - ten traktorek to nie jest egzemplarz który dotarł do PL z Japonii i Ty go kupiłeś. To sprzet który najprawdopodobniej został oddany w rozliczeniu przy zakupie nowego. Czy to go przekreśla? pewnie nie ale ilość "patentów " przysparza kłopotów komuś kto chciałby mieć wszystko jak należy.

Dosć gadania nt temat. Zacznę od tego że skrzynka bezpieczników powinna być wymyta i wysuszona, ten szlam na niej idealnie przewodzi prąd.



Czujnik z zółtym kabelkiem - to czujnik temperatury. Powinny być dwa czujniki - jeden wskazujący temperature wody drugi sterujacy czasem grzania swiec zarowych. Jesli sie myle proszę mnie poprawić W kazdym razie ten wyglada jak od wskazinika temp. Włącz zapłon, zdejmij konektor z niego i zewrzyj z masą. Wskazówka powina ruszyć i wskazać max temp. Jezeli nic sie nie dzieje - szukaj po bezpiecznikach.



To wyglada jak przekaznik swiec żarowych, chociaż swiece masz wpięte pod inny..



Popros firmę z Milicza o wysłanie skanu instalacji elektr. Jesli nie z tego to z podobnego Yanmara. Dzieki kolorom kabli Tobie , czy elektrykowi znacznie łatwiej bedzie dojść ładu.

Jesli chodzi o pocenie sie , to odkreć korek wlewowy, najlepiej tuż po zakonczeniu pracy, mozliwe że usłyszysz delikatny swist powietrza po jego popuszczeniu - to by znaczyło brak odpowietrzenia mostu. Nadcisnienie wypycha olej. Jesli nie swiszczy - bedą simeingi do wymiany - za jakiś czas.

[plastek334]

Jeśli chodzi o przednia os to nie dawno robiłem ogólnie nie ma problemu to zrobić ale ja miałem problem z dobraniem simeringu i musiałem dorabiać tuleje pod taki simering co mogłem dostać.

[petra]

Nie jestem fachowcem od traktorków, a tym bardziej Yanmara ale moim zdaniem czujnik temperatury silnika to akurat ten przy termostacie, a ten drugi od świec żarowych. W mojej kubocie czujnik sterujący świecami jest wkręcony w głowicę tuż przy świecach, a czujnik temperatury właśnie przy termostacie. Zauważyłem także tą skrzynkę bezpieczników - brak osłony! To chyba normalka w naszych traktorkach - podejrzewam brak czułości przy zdejmowaniu przez naszych "fachowców"
Także to mam i kombinuję jak to osłonić. Mam już kupioną nową skrzynkę, ale...czekam z zamianą.
Szukam osłony oryginalnej, albo czegoś co ją zastąpi bo reszta jest "spoko" i przeżyje nową.
Ja na wstępie umyłbym cały silnik i osprzęt, osuszył sprężonym powietrzem, zabezpieczył wszystkie połączenia elektryczne preparatem w sprayu i ...zobaczył efekt. Na szczęście w moim przypadku "żadne złote rączki" nic nie grzebały przy elektryce, więc preparat do połączeń elektrycznych sobie poradził ze śniedzią i rdzą.
Życzę dużo cierpliwości
Pozdr
Petra

[Miecho]

ten traktorek to nie jest egzemplarz który dotarł do PL z Japonii i Ty go kupiłeś. To sprzet który najprawdopodobniej został oddany w rozliczeniu przy zakupie nowego. Czy to go przekreśla? pewnie nie ale ilość "patentów " przysparza kłopotów komuś kto chciałby mieć wszystko jak należy

Dlaczego tak uważasz?

Czujniki są dwa jakby na przeciw siebie.
Stoi na razie rozebrany w garażu, nie mam kiedy tam podejść, nawet aby wykręcić linkę do zmierzenia i zamówić właściwą.

Jak ja bym robił taką kombinację ze świecami to kable zostały by tak rozcięte i zabezpieczone aby wszystko można przywrócić do oryginału.

Pęknięta i sklejona taśmą uszczelka z kierownicy mocno mnie zniesmaczyła, to nie jest nawet fuszera.

Na zdjęciach elementy z szarą tabliczką znamionową i z czerwoną co to za podzespoły.

Petra - jak jechał na naprawę do Milicza to było wszystko zamknięte, miałem problem z zapalaniem i sprawdzałem bezpieczniki, a po powrocie ma jeden nowy. Za to migacze migają, a w cześniej "w tych traktorach tylko świecą". Silnik i reszta jest czysta, sucha tylko bezpieczniki zasyfiałe i na pompach się poci

rozrusznik? alternator nazwany również prądniczką i dynamkiem?
pompa wspomagania ...napęd pompy?... pompa oleju hydraulicznego?

[petra]

Z tymi migaczami to ściema , migają, migają, był uszkodzony automat kierunkowskazów i tyle.
Jak miałeś osłonę puszki bezpieczników to ci ją zgubili, tak jak u mnie... parę opasek i obciążnik przedni. Do dnia dzisiejszego go nie dosłali - zaginął w akcji.
Pocenie się goleni przedniej w moim przypadku ponoć naprawiali, nie jestem tego pewny. W korku wlewu zrobiłem odpowietrznik na wzór korka w naszych Ursusach i jest sucho! Pisałem o tym w dziale o Kubocie Gl-23. Na początku tylko się pociło, po "naprawie " miałem zalane olejem całe koło.
Za dużo oleju się dolało? nie wiem tego. W rozmowie telefonicznej "kolega" handlowiec zapewniał o wymianie uszczelniacza i proponował zwrot kosztów naprawy jak by co - nie uwierzyłem!!!
W lipcu kończy się "niby gwarancja" i dam sobie radę. Na pewno nie skorzystam z tak odległego serwisu.
Pozdrawiam

[Miecho]

Może czas, tu na forum, założyć dział "Handlarze" i każdemu większemu poświęcić osobny temat z ankietą w pierwszym poście: oferta, serwis, podejście itp

[k_sit]

Olej do wspomagania to ten sam co w skrzyni wlew na korpusie u mnie żółty korek nie daleko bagnetu.

[piotrbpm]

Opinie o sprzedawcach jest temat
viewtopic.php?f=24&t=645

[petra]

Miecho! Jest już taki dział, ale... tak na prawdę to nie ma "idealnego" sprzedawcy" Moim zdaniem te wszystkie oferty "po przeglądzie, gotowy do pracy" to ściema. Szkoda wielka, bo ja wolałbym dopłacić te 2500,- zł. i kupić sprawdzony w każdym calu traktorek i nie irytować się kolejnymi usterkami. Tak, minimum tyle kosztowało mnie doprowadzenie traktorka do prawie dobrego stanu.
Mój idealny sprzedawca to taki:
Traktorek w stanie - po sprowadzeniu
- zlecam naprawy konieczne, wskazane/zauważone
- zlecam odnowienie tzw. picowanie
- zlecam zamontowanie urządzeń, osprzęt
Zlecam naprawy itp. i wymagam.
Rachunek -> cena za traktorek + cena za reanimacje = końcowy koszt.
Można kupić traktorek "w sosie własnym" lub po "face liftingu'
Ja kupiłem traktorek w/g zapewnień po pełnej renowacji, jak się okazało nie do końca...!!!!
Pozdr

[Miecho]

k_sit ten żółty, jest połączony z bagnetem?

mam tam "różowy" olej który jest w układzie hydraulicznym, a z kierownicy leje się ciemny.