Strona 52 z 136

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 wrz 2016, 19:57
autor: emek650
Czyżby kolejny nabytek?.Widoki piękne, fajna chałupka, super położenie, lubię takie klimaty :D .

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 wrz 2016, 21:59
autor: marekspectra
Testy,,, i Yanmara i Kuboty. A klimaty :) też takie lubie :)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 wrz 2016, 22:09
autor: baka
Fajny teren, lubię górki u nas płasko jak cholera ale pewnie ci co muszą uprawiać w ciężkim górzystym terenie chcieliby odwrotnie.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 wrz 2016, 22:35
autor: marekspectra
baka pisze:Fajny teren, lubię górki u nas płasko jak cholera ale pewnie ci co muszą uprawiać w ciężkim górzystym terenie chcieliby odwrotnie.

... pewnie by chcieli, ale wierz mi nie wszyscy :)

Kiedy siedzisz na swoim traktorku i patrzysz z góry na Sokoła, Orlika, czy pospolitego Jastrzębia które niżej Ciebie szybują zataczając kręgi i wypatrując zdobyczy, zdajesz sobie sprawę że wszystkie wyrzeczenia warte są takich chwil.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 wrz 2016, 22:58
autor: baka
Rozumiem bo właśnie wróciłem z urlopu, byłem w okolicach jeziora Solińskiego i właśnie obserwowałem te drapieżniki szybujące na niebie.
Po sąsiedzku gospodarze w większości ,,pukali,, po pagórkach naszymi c-330 z ciekawym hamulcem górskim na wydechu.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 06 wrz 2016, 20:31
autor: erenhardt
Po wykopaniu ziemniaków (niestety ręcznie :/) przyszedł czas na zaoranie:
https://youtu.be/l1_UTaeKDbw
Jednoskibowy do ym1500d to pestka. Bieg przedostatni, i praktycznie bez gazu. Ziemia miękka po wykopkach, więc szedł jak w masło.

Jestem super zadowolony z efektów perzobójczych uprawy ziemniaków. Jeszcze tylko nawóz, pielnikiem przejadę i posieję poplon - chyba rzepak. Jesienią mam zamiar posadzić trochę czosnku - może ma ktoś na zbyciu sadzeniaki harnasia?

Ma ktoś może patent na kopaczkę - wyorywacz do ziemniaków. Ręcznie do się można garba dorobić :P

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 06 wrz 2016, 20:55
autor: marcin94
Być może spadnie na mnie grad krytyki, ale co mi tam ;) U mnie przerabiane już były wszystkie możliwości, kopanie motyką, kopaczką konną, kopaczką ciągnikową, chyba nazywa się elewatorowa? Ale zawsze w następnym roku wyrastało na tym polu bardzo dużo ziemniaków. Rok temu, jak jeszcze nie mieliśmy traktorka, ktoś podpowiedział, że dobrze idzie... kultywatorem!!! Więc pożyczyliśmy c-330 z kultywatorem, dwa czy trzy razy przejechałem kultywatorem, dwa razy bronami, po każdym przejeździe ziemniaki były zbierane i możecie nie wierzyć, ale w tym roku na polu nie było nawet jednego ziemniaka.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 06 wrz 2016, 21:51
autor: Adam bez ziemi
A propos górzystych terenów, ostatni tydzień sierpnia buszowałem trochę po Bieszczadach a w drodze powrotnej obrałem trasę na Kraków, że tak powiem opłotkami a nie autostradą. Pięknie tam macie w ojczystych stronach małych traktorków ale zimą nie do pozazdroszczenia. Moc wyzwań. Jako nizinny góral już tęsknię za górami. :D

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 07 wrz 2016, 09:22
autor: szymon28
Na poplon dla ziemniaków najlepszy jest rzepik (nie rzepak). Dużo masy zielonej i łatwy do zaorania. Można orać na zimę lub po zimie. Dawka okolo 15kg na hektar. Eliminuje perz i drutowce. Jak dla mnie nr1.
Co do kopania to kopaczka gwiazdowa nawet konna dobrze ustawiona wykopuje 100% ziemniaków. Problem myślę że jest z dokładnym wyzbieraniem. Do kopaczki można dorobić separator który układa wykopane bulwy w jednym rzędzie i częściowo oddziela od wrzucanej ziemi co bardzo ułatwia zbieranie ziemniaków. Jak znajdę foto to wstawie

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 07 wrz 2016, 13:55
autor: marekspectra
szymon28 pisze:Na poplon dla ziemniaków najlepszy jest rzepik (nie rzepak). Dużo masy zielonej i łatwy do zaorania. Można orać na zimę lub po zimie. Dawka okolo 15kg na hektar. Eliminuje perz i drutowce. Jak dla mnie nr1.

Nie wiedziałem... jesli to sprawdzony sposób i polecasz to zastosuje w przyszłym roku.


Dziekuje bardzo z informacje.