marekspectra pisze: ... przypomniałem sobie jak może 10-12 letni chłopak chodziłem z ojcem za pługiem z naszą Kasztanką... Jakie to były inne czasy...
Za pługiem mówisz . Ano, ... jako i ja, zanim znalazłem taki wynalazek jak traktorek japoński. Zdjęcie chyba z przed 15 lat prawie.
Miałem 2 konie huculskie, Szamana i Pinkę. Zakochały się w sobie, no i urodziła się klaczka Piątka
Od zawsze wolałem żywe kosiarki od mechanicznych. Zobaczcie jaka trawa na podwórku.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 15 kwie 2016, 07:30
autor: Rav
też mam taką kosiarkę - jednak chodzi na wydzielonym obszarze bo strzyże każdą możliwą roślinność
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 15 kwie 2016, 17:31
autor: marekspectra
Piękne zwierzeta!
Jak macie wiecej fotek czy coś... to ja chetnie bym tu to widział
Co do mnie... to pierwsze próby krokodyla za mną - działa
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 15 kwie 2016, 20:27
autor: k_sit
Cha cha....... miałem nadzieję ,że krokodylkiem wyciągniesz zapałkę.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 15 kwie 2016, 20:37
autor: RobsonWawa
Tak wyglądał zagajnik olchowy jeszcze na początku lutego.
Dziś za pomocą mulczarki EFGC przemieliłem wszystkie spady i odrosty i teraz mam 30 arów parku olchowego
Jeszcze trochę świeżej ziemi , zniszczenie zielska i będę siał trawkę . Będzie park angielski tylko drzewostan mało szlachetny
Tak to wyglądało po mulczowaniu.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 16 kwie 2016, 22:23
autor: Szam
marekspectra pisze:Piękne zwierzeta!
Jak macie wiecej fotek czy coś... to ja chetnie bym tu to widział ...
Proszę bardzo . To mój Szaman na wyścigach konnych, zorganizowanych przy rekonstrukcji szarży ułańskiej w bitwie pod Krojantami k/ Chojnic:
Jak widać, wyścigowe "wielbłądy" długonogie zostały daleko z tyłu. Następna fotka, to mała Piątka, córka Szamana i Pinki.
P.s. Na ostatnim zdjęciu widać, w jakim porządku konie utrzymywały trawę na podwórku.
A ja miałem nadzieję, że ją chociaż zapali.
Pragniemy podobnych krokodyli.
PS
A te kosiarki nie dość, że równo strzyżą to od razu nawożą.
PS Robson
Zagajnik olchowy wyszedł super. Nad trawnikiem angielskim bym się zastanowił bo olcha lubi podmokłe podłoże i to może nie za bardzo się lubić z trawnikiem angielskim. Słońca też może być mało. Ja bym wyrównał (nawet z dowozem ziemi) i kosił i patrzył co rośnie. I zostawił. Olcha = wilgoć = pełno komarów to nawet na trawniku angielskim pikniku tam nie zrobisz bo Ci komarzyce krew wypiją.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 16 kwie 2016, 23:25
autor: Szam
RobFra pisze: ... PS A te kosiarki nie dość, że równo strzyżą to od razu nawożą.
Mój związek wyznaniowy "Przyroda", nie uznaje mechanicznej aborcji trawy, z wyjątkiem sianokosów, których produkt stanowi źródło życia dla stworzeń o wyższym stopniu ewolucji . W tej kwestii, przynajmniej ideologicznie, jesteśmy zgodni z innym związkami. "Pigułka po" - Roundap jest zabroniona.