Strona 29 z 136

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 gru 2015, 21:46
autor: plastek334
Chyba będzie bardzo duży ten grill coś ciekawego się szykuje :D

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 gru 2015, 21:53
autor: emek650
na fundamenty poszło 6 kubików
:shock: :shock:
Ale to będzie inny grill.
Krematorium??? :D :D :D

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 gru 2015, 21:54
autor: jarekstryszawa
O ja cię kręcę- fundament jak pod Nową Hutę...

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 gru 2015, 21:54
autor: rudi1967
No chyba ciekawego bo sam jestem ciekaw jak mi to wyjdzie. Bedzie to grill przy wielkim kominie w ktorym bedzie palenisko , a sam grill bedzie maly. ;) Bo znajac zycie zawsze przy grilu sie siedzi i jak wygasnie to kazdy ucieka do domu bo zimno. A ja mam zamiar siedziec do nocy :lol: :lol: :lol: . Fundamenty w rogu wieksze mam niz w domku. Palenisko ma byc ok 2 m na 2 . Jak grilowac to grilowac. :D

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 gru 2015, 22:02
autor: rudi1967
Pompa musiala byc. 2 kubiki to bym sam w betoniarce umieszal :D :D :D

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 05 gru 2015, 19:12
autor: emek650
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pogoda wiosenna to trochę porządkowałem........

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 05 gru 2015, 22:48
autor: amigorm1976
Piękny Rębak. Co to za domek pod sosną ? ;-)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 05 gru 2015, 23:42
autor: jfry
Pod świerkiem raczej. Jurek

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 06 gru 2015, 10:32
autor: toku74
Fajny rębak. Nie zasłaniasz tego koła napędowego? Trochę strach. Jeszcze jedno pytanie odnośnie transportu. W moich przemyśleniach lepiej jest ciągnąć rębak za przyczepką. W razie co odczepić, zostawić, a z przyczepką jechać odwieźć urobek. Czy Twoje rozwiązanie jest lepsze? Szukam informacji od praktyków, bo ja tak sobie tylko myślę o tej kolejności. Jaki silnik masz założony -ile KM? Jakie przełożenie? Jak szybko ciacha? Jak uda mi się nagrać to pokażę swój, ale kumpla nie było i nie miał kto filmować. Może jutro "z jednej ręki" coś nakręcę.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 06 gru 2015, 19:12
autor: emek650
Pod świerkiem to ul w formie "góralskiej" chatki.
Rębak ogólnie się sprawdza, choć estetycznie dzieli go przepaść od Twojego, napędzany jest chińskim silnikiem "niby 6,5 KM" ,ogólnie daje radę,
chodzi o to żeby pociachać gałęzie których nie ma sensu ciąć piłą, w moich warunkach odcinam piłą do gr. ok 5 cm, reszta bez dodatkowych zabiegów do rębaka, chodziło mi o to żeby z cieńszymi gałęziami się nie p...... , znaczy nie obcinać itp,itd. Wielkość(przepustowość) rębaka uzależniona była od kół zębatych jakie udało mi się zdobyć, dopadłem kpl. ze skrzyni biegów z "dzika", duże mają po ok.16cm więc grubość ciętych gałęzi to 5-6 cm, przy grubszych noże "nacierają" zbyt płasko co daje duży opór.Co do sposobu ciągania rębaka pewnie masz rację, mam dwie przyczepy, na zdj. to lekka i tak spinana(są miejsca gdzie mam mało miejsca na wjechanie zestawem, więc odczepiam przyczepkę i wjeżdżam rębakiem żeby nie wynośić rosochatych gałęzi tylko zrębki w pojemniku lub w workach), druga cięższa ma zaczep z tyłu i tak to ciągnę. Osłony jeszcze nie ma na całości :oops: :oops: :oops: , noooo, boooooo jeszcze ciągle są plany modyfikacji, myślałem aby całość obrócić o 90st. tak jak w Twoim, i dołożyć taśmociąg na przyczepę,(puki co za słaby silnik)ew.całość podnieść wyżej żeby można założyć większy worek.Jak będzie troszkę czasu to będę kombinował. Przełożenie zmieniałem na większe po pierwszych próbach, teraz duże koło pasowe ma ok 40cm, małe ok 5cm. Filmik z pracy jest na forum.https://www.youtube.com/watch?v=q8vy3gy ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=tX4q3y3 ... e=youtu.be