Mały Traktor

Znowu sie stało jak jechałem z załadowanym turem tylko tym razem z gałazkami ale mysle ze to zbieg okolicznosci.Rozbiore dzis na polu bo nie chciałem z tym poruszac sie do przodu i zobacze.Ale jestem wkurrrr....

Jeśli tym razem nie pękła odbudowa można wyjąc pół osie koła zębate i poruszać się na razie bez przedniego napędu .
Da Ci to trochę czasu na znalezienie przedniego mostu jakiegoś używanego .Trzeba zadać zapytanie mailem do hurtowników i za którymś razem z dostawą przyślą jakiś używany most dla Ciebie.
Ja sprawdził bym rozmiar opon z przodu czy jest właściwy bo różnie to bywa .
Druga sprawa to sceptycznie podchodziłem do tej naprawy za 600zł ,bo tyle to powinno kosztować jedno koło zębate a nie cała naprawa .Może jest duży luz na zwrotnicy i podczas obciążenia koła nie układają się do siebie odpowiednio i tnie je.
Panowie przy zakupię ciągnika używanego z przednim mostem na 99% wymaga On napraw lub gruntownego remontu .

Moze oddac cały przedni naped gdzies do regeneracji bo naprawy po łepkach nie maja sensu.a robota w polu staneła...

Po kolejnej naprawie zrób test z obrotami kół czy idą tak samo czy duża rozbieżność.
Hmm a tokarz zębatki zahartował po zrobieniu?

Tak, sam zasugerował ze to zrobi

Kolego daj fotkę tych nowych kół zębatych . Jak długo most pracował na nowych częściach ? , w jakim momencie się to stało ?
Piotrze dorabianie kół zębatych nie jest takie strasznie drogie , jeśli ktoś ma odpowiednie do tego maszyny to jest bardzo prosta sprawa zwłaszcza że kolega ma koła zębate z zębami prostymi , nie tak jak u mnie jak dorabiałem półośkę zęby nie dość że skośne to jeszcze calowe , gość co mi to dorabiał robił to całkowicie "ręcznie" na frezarce , gdyż taki moduł jaki był by potrzebne do automatycznego wycinania kosztuje ok 4000 zł . Za dorobioną półoś zapłaciłem 800zł co myślę że też nie jest jakoś strasznie wygórowaną ceną

Rozebrałem wczoraj i koła całe.Nowy krzyzak sie rozleciał i zmieliło cały przegub.A krzyzak miał byc taki mocny.

Kurcze tylko skad wziac taki zestaw??????

Krzyżak to akurat nie wina fachowca - na to wpływu nie miał

i nie mam pojecia skad wziac ten przegub.
Moze wysłac http://regeneracjawalownapedowych.pl/1/waly+napedowe i moze cos dorobia???

Witam ponownie.Odebrałem w koncu łacznik przegubowy "nowy" ktory dorobił moj pan tokarz.Na wzor starego w ktorym uszy sie oberwały na skutek wysypania sie krzyzaka.



Łozyska tym razem powkejam na loctite 648 bo za luzno juz wchodza.



A tymczasem maszyna dalej stoi bo dzis z pogoda to masakra.Jutro składam i ruszam w pole.
Ogolnie jestem troche zniesmaczony tym,ze nie ma nigdzie zadnego sklepu do tego typu traktorka.Ale mam nadzieje ze to koniec przygod.