Mały Traktor

Dzięki za rady i chyba najbardziej przypadła mi do gustu ...opalarka, w końcu duże mrozy są tylko kilka dni a przy takich do minus dziesięciu nie miałem kłopotów z uruchomieniem. Zastanawia mnie jeszcze tylko jak długo jest u Was podawane napięcie na świece żarowe bo u mnie kontrolka gaśnie bardzo szybko i muszę sprawdzić czy po uruchomieniu jeszcze jakiś czas jest podawane napięcie jak w samochodach. Podejrzewam że mogę mieć nie do końca sprawny przekażnik świec żarowych lub czujnik temperatury, który powinien sterować czasem podawania napięcia na świece. U mnie przy świecy żarowej jest wkręcony taki mały czujnik temperatury płynu chłodniczego i jego podejrzewam najpierw o to że jest niesprawny. W następnym tygodniu zrobię zdjęcia i Wam pokarzę jego usytuowanie.
Zastanawiałem się także nad podaniem prądu bezpośrednio z akumulatora na świece przez jakiś prosty przełącznik żeby sterować "ręcznie" czasem grzania świec żarowych.
Pozdr
Petra

W większości aut jest tak, że świece dogrzewają jeszcze przez ok. minutę po uruchomieniu coraz mniejszym prądem. Tak musi być, żeby nie kulał na zimnym

Ba, ale czy tak też jest / powinno być w naszych kabrioletach, bo jak na razie nie mogłem się dowiedzieć u naszych "dealerów traktorków" z Japoni. Nie ma informacji ile tak naprawdę powinny grzać takie świece w kubotkach.
Pozdr

Witam jak widzisz inżynierowie przemyśleli to ,ponieważ w silniku diesla podstawa to wysokie sprężanie {stopień sprężania -stosunek objętości całkowitej do komory spalania w waha się 11-25 i to wartość stała ,ale ciśnienie jest zmienne pomijając szczelność ,to zależy od temp za ssanego powietrza ,temp układu tłok- cylinder , ściskając powietrze w ograniczonej przestrzeni wytwarza się ciepło } celem nagrzania powietrza .Przy małych silnikach nie można tego do końca osiągnąć przy niskiej temp. {zmniejszona masa cząsteczkowa powietrza },to też stosuje się świecę {element grzejny},która nagrzewa się i wytworzona w momencie wtrysku mieszanina paliwowo powietrzna zapala się .Sory że naukowo nauczyciel tak nas wałkował ,że potrafiliśmy przenieś napęd z denka tłoka na trawkę .

Kubot posiada układzik czasowy ,który informuje jak długo należy trzymać kluczyk w poz.2 przekręcając kluczyk w prawo {poz "0" brak napięcia ,"1" zał [kontrolki ,napięcie na włącznik świateł ] ,"2" grzanie świec ,"3" rozruch } w lewo grzanie świec i rozruch. Niema zależności od temp.,nie rozłącza świec Ty decydujesz jak długo nagrzewasz. Nie wierzysz zdejmi kabelek z łącznika świec i przez kontrolkę {jakaś żarówka z kabekami} do masy ,poz 2 i świeci choć właściwa już zgasła . Puszczasz kluczyk i nie świeci dodatkowa kontrolka. Banalny sposób sprawdzenia układu grzania świec.

Krzysiek czuje się jak na wykładzie w szkole naprawdę wykład książkowy. Pozazdrościć takiej wiedzy

Dzięki za instrukcję, sprawdzę to chociaż mam niestety obawy, że w GL-kach odebrano mi decydowanie o czasie grzania świec i zrobiono tak jak w autach sterowanie poprzez przekażnik. Gdybyś miał rację to po prostu "nie prawidłowo" uruchamiałem kubotkę i za wcześnie przekręcałem kluczyk w pozycję "rozruch" ale byłby ofet - stary mechanik samochodowy i użytkownik samochodów DS od 20-stu lat nie umiał odpalać małego diesla.!!!
Uruchamiałem kabriolet identycznie jak swojego Opla Astrę i przy temperaturach do 10 st. na minusie było wszystko całkiem, całkiem... ba nawet kiedyś sprawdzałem kontrolką czy podaje prąd na świece ale nigdy nie jak długo świeci się kontrolka!
Pozdr
Zbyszek

Sprawdziłem jak długo grzeją u mnie świece i czy mogę sterować/decydować o czasie grzania - niestety przekaznik wyłącza grzanie po kilku sekundach i ... kicha. Muszę zobaczyć na innej Gl-ce jak ten przekaznik działa czyli jak długo podgrzewane są świece i wtedy coś się wyjaśni.
Na razie jest u mnie dość ciepło bo temperatura spada w nocy do minus 3 , 5 stopni więc nie ma problemu. Do minus 10 stopni moja kubota odpala!
Pozdr
Petra

Jeśli chodzi o odpalanie to moje iseki odpalało w tamtym roku przy -20 wystarczy dobry akumulator ja mam Boscha coś koło 40 Ah

Tak to wszystko prawda, grunt to akumulator ale mój kręcił nawet dobrze ale silnik przy minus 20 stopni tylko na początku trochę reagował po podgrzaniu świec. Ponowne podgrzanie świec i ... to samo.
Podejrzewałem paliwo, świece, przekaznik sterujący świecami nawet silnik ale gdy się trochę ociepliło zapala jak w lato. Przy odśnieżaniu przysłoniłem mu chłodnicę na maxa i dałem ognia, doprowadziłem silnik do pełnego nagrzania i w następnym tygodniu odpalił rewelka. Niestety w nocy było tylko minus 5 więc żaden to sprawdzian.
Te nasze traktorki na pewno bardzo długo nie były odpalane przed sprzedażą więc może trochę trzeba je "rozbujać" jak samochód po emerycie. Nie obrażając emerytów.
Pozdr
Petra

Jest wiele sposóbów podłączenia świec żarowych w Kubocie , na rysunku niżej - jeden z nich: