Co dzisiaj robiłem... :)
Regulamin forum
Sposoby upraw, czyli np jak przygotować ziemie do uprawy, jak opryskiwać, jak nawozić... Ogólnie o pracy na naszych areałach. Oraz dyskusja - jaki mój pierwszy traktorek?
Sposoby upraw, czyli np jak przygotować ziemie do uprawy, jak opryskiwać, jak nawozić... Ogólnie o pracy na naszych areałach. Oraz dyskusja - jaki mój pierwszy traktorek?
- plastek334
- Posty: 373
- Rejestracja: 03 lis 2013, 22:27
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
Chyba będzie bardzo duży ten grill coś ciekawego się szykuje 
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
na fundamenty poszło 6 kubików
Krematorium???Ale to będzie inny grill.
- jarekstryszawa
- Posty: 486
- Rejestracja: 21 lis 2014, 17:52
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontakt:
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
O ja cię kręcę- fundament jak pod Nową Hutę...
jeżeli wiesz dokąd idziesz nie musisz się spieszyć https://www.facebook.com/jarekstryszawa
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
No chyba ciekawego bo sam jestem ciekaw jak mi to wyjdzie. Bedzie to grill przy wielkim kominie w ktorym bedzie palenisko , a sam grill bedzie maly.
Bo znajac zycie zawsze przy grilu sie siedzi i jak wygasnie to kazdy ucieka do domu bo zimno. A ja mam zamiar siedziec do nocy
. Fundamenty w rogu wieksze mam niz w domku. Palenisko ma byc ok 2 m na 2 . Jak grilowac to grilowac. 
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
Pompa musiala byc. 2 kubiki to bym sam w betoniarce umieszal

- Załączniki
-
- SAM_9684.jpg (63.94 KiB) Przejrzano 10664 razy
-
- SAM_9685.jpg (60.6 KiB) Przejrzano 10664 razy
Re: Co dzisiaj robiłem... :)



Pogoda wiosenna to trochę porządkowałem........
- amigorm1976
- Posty: 398
- Rejestracja: 26 gru 2013, 20:02
- Lokalizacja: Mazowszany / pow. Radomski
- Kontakt:
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
Piękny Rębak. Co to za domek pod sosną ? 
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
Pod świerkiem raczej. Jurek
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
Fajny rębak. Nie zasłaniasz tego koła napędowego? Trochę strach. Jeszcze jedno pytanie odnośnie transportu. W moich przemyśleniach lepiej jest ciągnąć rębak za przyczepką. W razie co odczepić, zostawić, a z przyczepką jechać odwieźć urobek. Czy Twoje rozwiązanie jest lepsze? Szukam informacji od praktyków, bo ja tak sobie tylko myślę o tej kolejności. Jaki silnik masz założony -ile KM? Jakie przełożenie? Jak szybko ciacha? Jak uda mi się nagrać to pokażę swój, ale kumpla nie było i nie miał kto filmować. Może jutro "z jednej ręki" coś nakręcę.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
Pod świerkiem to ul w formie "góralskiej" chatki.
Rębak ogólnie się sprawdza, choć estetycznie dzieli go przepaść od Twojego, napędzany jest chińskim silnikiem "niby 6,5 KM" ,ogólnie daje radę,
chodzi o to żeby pociachać gałęzie których nie ma sensu ciąć piłą, w moich warunkach odcinam piłą do gr. ok 5 cm, reszta bez dodatkowych zabiegów do rębaka, chodziło mi o to żeby z cieńszymi gałęziami się nie p...... , znaczy nie obcinać itp,itd. Wielkość(przepustowość) rębaka uzależniona była od kół zębatych jakie udało mi się zdobyć, dopadłem kpl. ze skrzyni biegów z "dzika", duże mają po ok.16cm więc grubość ciętych gałęzi to 5-6 cm, przy grubszych noże "nacierają" zbyt płasko co daje duży opór.Co do sposobu ciągania rębaka pewnie masz rację, mam dwie przyczepy, na zdj. to lekka i tak spinana(są miejsca gdzie mam mało miejsca na wjechanie zestawem, więc odczepiam przyczepkę i wjeżdżam rębakiem żeby nie wynośić rosochatych gałęzi tylko zrębki w pojemniku lub w workach), druga cięższa ma zaczep z tyłu i tak to ciągnę. Osłony jeszcze nie ma na całości
, noooo, boooooo jeszcze ciągle są plany modyfikacji, myślałem aby całość obrócić o 90st. tak jak w Twoim, i dołożyć taśmociąg na przyczepę,(puki co za słaby silnik)ew.całość podnieść wyżej żeby można założyć większy worek.Jak będzie troszkę czasu to będę kombinował. Przełożenie zmieniałem na większe po pierwszych próbach, teraz duże koło pasowe ma ok 40cm, małe ok 5cm. Filmik z pracy jest na forum.https://www.youtube.com/watch?v=q8vy3gy ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=tX4q3y3 ... e=youtu.be
Rębak ogólnie się sprawdza, choć estetycznie dzieli go przepaść od Twojego, napędzany jest chińskim silnikiem "niby 6,5 KM" ,ogólnie daje radę,
chodzi o to żeby pociachać gałęzie których nie ma sensu ciąć piłą, w moich warunkach odcinam piłą do gr. ok 5 cm, reszta bez dodatkowych zabiegów do rębaka, chodziło mi o to żeby z cieńszymi gałęziami się nie p...... , znaczy nie obcinać itp,itd. Wielkość(przepustowość) rębaka uzależniona była od kół zębatych jakie udało mi się zdobyć, dopadłem kpl. ze skrzyni biegów z "dzika", duże mają po ok.16cm więc grubość ciętych gałęzi to 5-6 cm, przy grubszych noże "nacierają" zbyt płasko co daje duży opór.Co do sposobu ciągania rębaka pewnie masz rację, mam dwie przyczepy, na zdj. to lekka i tak spinana(są miejsca gdzie mam mało miejsca na wjechanie zestawem, więc odczepiam przyczepkę i wjeżdżam rębakiem żeby nie wynośić rosochatych gałęzi tylko zrębki w pojemniku lub w workach), druga cięższa ma zaczep z tyłu i tak to ciągnę. Osłony jeszcze nie ma na całości
https://www.youtube.com/watch?v=tX4q3y3 ... e=youtu.be
