Pozdrawiam wlascicela L-ki z Beskidu Niskiego, krainy bliskiej mojemu sercu-zdazylo mi sie kilkukrotnie "zabladzic" w okolic i chetnie tam wracam!
Piekny sprzet ... nie widze wielu opowiedzi co mnie nie dziwi, samego zrzera mnie zazdrosc

. Jest to jednak ten typ zazdrosci, ktory daleki jest od zawisci-raczej motywuje do osiagniecia wyznaczonych celow.
Teraz pytania o L5040.
Sam mam podobnie uksztaltowany teren (gorki), wiec troszke boje sie czy ten model nie ma zbyt wysoko polozonego srodka ciezkosci (za waski i wysoki). Jak sobie radzi u Ciebie?
Przegladajac forum widzialem, ze rozwazales inne modele i nie tylko kuboty. Widziales z bliska L3200 czy cos co mnie chyba najbardziej by pasowalo L4100?
Niestety nie sa to popularne modele przynajmniej u nas, mysle, ze przyczyna jest mala roznica w cenie pomiedzy modelami L dostepnymi u dilera w Polsce.
Swoja droga ma ktos pojecie jaka jest roznica w cenie pomiedzy L3100, L4200 i L5040?
Sam widzialem ogloszenia L5040 okolo 90tys (z rama).
Widzialem takze w internecie ogloszenie o B2350 (z rama bez kabiny) za 82 tys co moim zdaniem jest cena smiesznie wysoka. B2350 to swietna kosiarka (ten dodatkowy wal miedzyosiowy) ale na moj areal i potrzeby moze okazac sie za slabe, zreszta w porownaniu do L5040 to raczej zabaweczka.
Traktorka z serii L takze mozna uzywac jako kosiarki (u mnie w gre wchodzi raczej bijakowa) do wiekszego arealu, a do dokladnego koszenia to kupic sobie maly riderek (w Castoramie widzialem tajie wynalazki za 3800).
Doszly mnie sluchy, ze nasz rodzimy Ursus oprocz nowej wersji C-360 ma wypuscic model C-350, ktory bylby alternatywa dla L5040 (ciekawe tylko w jakiej cenie).
W sarego ciapka (C-330) nie chce sie bawic, nie mam pojecia o mechanice i zbyt duzo czasu na grzebanie. Nastawiam sie na zakup w kredycie fabrycznym czegos nowego. Patrzac na Wasze sprzety, ktore maja iejednokrotnie po okolo 15-20 lat wiem, ze to bedzie zakup na cale zycie, dlatego nie chcialbym popelnic bledu!
Pozdrawiam serdecznie!