Tydzień temu miałem przykrą sytuację pękła mi podpora przedniego mostu.
Przyszło mi się zmierzyć z niezwykle trudnym tematem bo jak wiadomo to nie ursus i takich części nie da się kupić.
Próbowałem podzwonić do spawaczy ale ogólnie to nie każdy to potrafi robić a po za tym wytrzymałość takiego połączenia jest zdecydowanie słabsza.
Zrobiłem więc rysunek i chciałem to wycenić ze stali ale tu dostałem ofertę na 2200 netto i to mnie zabiło.
Ogólnie znam sie na frezowaniu ale te maszyny które mam dostępne stali nie wyfrezują więc stwierdziłem że wolę zaryzykować i zrobić z twardego stopu aluminium 7075 i zobaczymy czy wytrzyma.
do tego zamówiłem jeszcze tuleje 80x75x40 bo taka była orginalna i wszystko wyglądało tak jak na zdjęciach.
I po ponad godzinnej walce udało sie to zamontować.
Ogólnie nie życzę nikomu takiej usterki bo naprawa niestety może wiele kosztować.
Przekazuje ten post jako jakąś alternatywę na naprawę naszych traktorków
