jak to mówią potrzeba matką wynalazku, projekt jest autorski, pomysł powstał jako usprawnienie posiadanego sprzętu który wygląda tak

z niego wzięte wymiary do zrobienia wentylatora i wyrzutu zebranego materiału. Jako że spawać nie umiem wszystko co wymagało spawania wykonywał mój ojciec. Najwięcej modyfikacji przeszedł napęd wałka. Podnoszenie ssawy miało go rozłączać, potem nie można było napiąć pasków i tak wyszło połączenie napędu paskowego, wałka kardana i zębatki z łańcuchem. Pasek idzie na pasku od koła, przez wałek, znowu na paski, na kardana i na końcu łańcuch.
Sprzęt powstawał jeszcze przed pomysłem zakupu iseki, wtedy może napęd wałka do wyczesywania byłby z womu, ale na początku ciągał go traktorek kosiarka o którym pisałem w powitaniach.
Opróżnianie kontenera na razie ręczne niestety.
Co do działalności to nie robimy tego usługowo - jak pisałem kiedyś mamy ponad 8ha ziemi, wliczając park, wszędzie jest trawa i drzewa a więc tony liści i skoszonej trawy.
Parę szczegółów na fotkach:
Napinacz paska i przejście z paska na kardan:
Przejście z kardana na zębatkę i łańcuch - zębatka ze szrotu z nie wiem czego:
Podnoszenie "części roboczej" - wałek, "nawijacz", zblocza.
